Rozmowa z Kubą Buragiewiczem, wiceprezesem Stowarzyszenia na Rzecz Promocji i Rozwoju Zalewu Zegrzyńskiego, kapitanem katamaranu ALBATROS 1.

Nową atrakcją Jeziora Zegrzyńskiego są rejsy katamaranów Albatros z Serocka do Arciechowa. Skąd ten pomysł i kto wspiera Wasze działania?
Jest to autorski pomysł prezesa naszej organizacji – Zbyszka Szumery, dyrektora Żeglugi Mazowieckiej i armatora pływającego po Jeziorze Zegrzyńskim statku pasażerskiego ALBATROS. Przeprawa na Bugu i Narwi była marzeniem nie tylko odwiedzających nas turystów. Przed laty mieszkańcy z Arciechowa do kościoła w Serocku mogli przeprawić się jedynie łodzią lub w zimie „po lodzie”. Pomysł pozostał by jedynie pomysłem gdyby nie dofinansowanie projektu organizacji i uruchomienia Mobilnych Punktów Informacji Turystycznej nad Jeziorem Zegrzyńskim – ze środków Europejskiego Funduszu „Rybactwo i Morze”.

Wasze katamarany to łodzie czy pływające pomosty?
Katamarany są jednostkami prototypowymi, zaprojektowanymi i zbudowanymi specjalnie do obsługi turystycznych rejsów po płytkim zazwyczaj Bugu. Są to małe, motorowe łodzie turystyczne, zbudowane na dwóch pływakach i przystosowane do przewozu rowerów i 12 pasażerów. Przypominają pomosty lecz są to profesjonalnie wykonane przez firmę ROTO TECH małe statki pasażerskie, posiadające niezbędne certyfikaty bezpieczeństwa oraz uprawnienia do pływania po europejskich wodach śródlądowych.

Czy łatwo jest zostać marynarzem słodkich wód? Kto może taki katamaran prowadzić?
Marynarzem może zostać każdy kto ma ukończone 18 lat, dobry stan zdrowia i co najmniej podstawowe wykształcenie. Jednak, aby kierować małym statkiem pasażerskim jakimi są nasze katamarany – potrzebna jest 12 – to miesięczna praktyka oraz zdanie egzaminu na patent stermotorzysty. Dzięki współpracy naszego stowarzyszenia z „Żeglugą Mazowiecką”, wszyscy zatrudnieni na katamaranach marynarze odbyli w 2018 roku niezbędną praktykę na statku pasażerskim i na katamaranach oraz zdali w tym roku pozytywnie egzamin na patent stermotorzysty. Aktualnie na katamaranach odbywa praktykę 4 marynarzy, szkolonych również z zakresu informacji turystycznej i wiedzy o lokalnych atrakcjach turystycznych – do obsługi Mobilnych Punktów Informacji Turystycznej. Tak więc w niedalekiej przyszłości będziemy mieli własnych przewodników – Informatorów Turystycznych, posiadających uprawnienia zawodowe do kierowania małymi statkami turystycznymi.

Warto wspomnieć, iż uruchomienie przeprawy na Bugu i Narwi jest częścią realizowanego przez stowarzyszenie zadania publicznego pt. „Tramwaje wodne na turystycznej pętli Jeziora Zegrzyńskiego”, współfinansowanego z budżetu Samorządu Województwa Mazowieckiego (konkurs Turystyka 2019). Wykorzystanie katamaranów do przepraw rowerowo – osobowych na Narwi z Serocka do Arciechowa oraz na Bugu z Kuligowa do Popowa było możliwe również dzięki finansowemu wsparciu władz nadbużańskich gmin Dąbrówka i Somianka, oraz położonych u ujścia Bugu do Narwi gmin Radzymin i Serock.

Gdzie pływacie i co z tego macie?
Na mapie (poniżej) umieszczone szlaki i ścieżki ścieżki rowerowe i miejsca przepraw katamaranów. Szczegółowe informacje o rejsach są również na stronach internetowych www.jeziorozegrzynskie.info i www.zeglugamazowiecka.pl. Turyści bez dostępu do Internetu znajdą rozkład i mapę rejsów oraz telefony do kapitanów na przystankach katamaranów w Serocku (przy molo i przy ul. Rybaki), przy przepompowniach w Arciechowie i na Cuplu, przy plaży w Kuligowie i przy znaku „11 km” na Bugu w Popowie. Trzeba pamiętać, iż ilość miejsc jest na naszych statkach ograniczona (12 osób i 8 rowerów), a armator nie planuje rezerwacji miejsc.
Co z tego mamy? Jako stowarzyszenie – głównie satysfakcję. Udało nam się bowiem stworzyć nową atrakcję – „promy” na Narwi i Bugu. Katamarany łączą miasto Serock z terenami niemal dziewiczymi. To szansa dla lokalnych przedsiębiorców. Na brzegach Bugu u ujścia do Narwi, są malownicze wydmy, płytka woda, wspaniały widok na Serock i Jezioro Zegrzyńskie, a do najbliższego sklepu – co najmniej 3 kilometry. To szansa na ożywienie tych miejsc. To szansa dla armatora, że amatorów na lody, smażone okonki lub bazar do Serocka będzie z tyle samo z Arciechowa, co pasażerów z Serocka odwiedzających malowniczą dziką plażę na Cuplu lub w Arciechowie.

O czym marzy kapitan słodkich wód, po trzech miesiącach rejsów katamaranem?
Przeprawa rowerowo – osobowa między mostami w Wierzbicy na Narwi i w Wyszkowie na Bugu stała się faktem. „Domknięta” została rowerowa pętla wokół Jeziora Zegrzyńskiego i niestraszna jest przeprawa przez Bug z Arciechowa na Cupel czy też w Kuligowa do Popowa. To nowa atrakcja dla miejscowych i odwiedzających nasz region piechurów i rowerzystów. Uruchomienie rejsów katamaranami Albatros spełniło moje osobiste marzenie – zostałem marynarzem słodkich wód, kapitanem małego statku pasażerskiego, a jednocześnie przewoźnikiem turystów odwiedzających Serock. Kończąc tegoroczny sezon żeglugowy marzę o tym, by za rok tu wrócić i sprawdzić, czy na dzikiej plaży w Arciechowie coś się zmieni. Czy będzie to raj dla wędkarzy i szukających tu spokoju turystów, czy też rozkwitnie tu turystyczny biznes oraz powstaną przystanie umożliwiające cumowanie łodzi większych od dziecięcego pontonu.

Tekst i foto: Magdalena Szumera