Page 23 - Kot i Pies
P. 23
Co warto wiedzieć na temat adopcji?
– Zwierzaka można przygarnąć korzystając z pomocy fundacji, lub domu tym-
czasowego. Uzyskamy tam wiele informacji na temat charakteru, zdrowia
i ewentualnych problemów. Są także organizacje zajmujące się konkretną
rasą lub typem psów, np. małych, starszych czy w typie rasy. Na swoich stro-
nach www zazwyczaj zamieszczają ogłoszenia wraz ze szczegółowym opi-
sem podopiecznych.
– Jeżeli kochasz psy, i masz z nimi doświadczenie, wiesz, że długość ich życia
to często kilkanaście lat. Gdy z tego powodu nie chcesz trwale „komplikować”
sobie życia, możesz rozważyć stworzenie domu tymczasowego dla psów
w potrzebie.
– Prawie we wszystkich schroniskach osoby starające się o adopcję zwierza-
ka, muszą wypełnić ankietę przedadopcyjną. Zawiera ona pytania dotyczące
naszego trybu życia, wyjazdów, liczby domowników itd. W oparciu o te infor-
macje pracownicy pomogą wybrać odpowiedniego psa. Niektóre wnioski są
odrzucane, np. jeśli z odpowiedzi wynika, że ktoś szuka psa tylko dla kaprysu
i nie jest w stanie zaspokoić jego potrzeb. Z perspektywy psa nie jest sztuką
znaleźć jak najszybciej opiekuna, sztuką jest trafić na odpowiednia osobę,
która zapewni mu opiekę do końca życia.
Jakie jest życie bez domu?
Bezpańskie psy, zanim trafiły „na ulicę”, do lasu czy zasiliły szeregi „psiej bandy”
wałęsającej się po wsi, miały kiedyś jakiś dom. Pozbawione opieki właściciela, nawet
najgorszego, takiego, który je przywiązywał, przetrzymywał w złych warunkach, byle
jak żywił i poił, znęcał się, a w końcu pozbył ze swojego domu, czy podwórka, tęsk-
nią za namiastką bezpieczeństwa, jaką dawała dziurawa buda, znajome otoczenie i
smętne resztki z pańskiego stołu.
Wałęsające się przez dłuższy czas bezdomne psy i koty, głodne i osłabione, są wyjąt-
kowo podatne na pasożyty. W razie choroby nie mogą liczyć na pomoc weterynarza,
skazane są na cierpienie i śmierć. Wywiezione w nieznane, porzucone na odludziu
lub na ulicy, zdezorientowane i przestraszone, często padają ofiarą wypadków dro-
gowych.
Jednak największym zagrożeniem dla bezdomnych zwierząt są źli ludzie. Znęcają się
nad psami i kotami, a ich chora wyobraźnia nie zna granic. Często śmierć poprzedza
długa agonia. Dużo rzadziej, ale jednak zdarza się, że błąkające się samotnie zwie-
rzę, niekoniecznie bezpańskie, zostaje złapane i przeznaczone do eksperymentów
medycznych lub jako żywa przynęta do tresowania psów zabójców.
22